Góry Stołowe, czyli kilka ważnych powodów do ich odkrycia
Mówiąc o „polskich” górach, najczęściej mamy na myśli Tatry, potem pewnie Bieszczady czy Karkonosze. Góry Stołowe na takiej liście pojawiają się stosunkowo rzadko, a przecież ich unikatowy charakter sprawia, że mogą być równie atrakcyjne dla turystów – dla swojej urody i walorów krajoznawczych, wielości ciekawych miejsc do zwiedzania, czy interesujących tras dla pieszych i na rowerowe wyprawy. Jeśli dodamy do tego znane uzdrowiska w Kudowie-Zdroju i Dusznikach-Zdroju, zalew w Radkowie czy znakomite tereny wspinaczkowe np. w okolicach Szczelińca Wielkiego, szybko okaże się, że kto do tej pory nie bywał w tych okolicach, jak najszybciej powinien nadrobić zaległości!
Pokochać Góry Stołowe
Już sama nazwa tego masywu w Sudetach Środkowych sugeruje, jak wyglądają – rozległe, płaskie płyty piaskowca, które przed 30 milionami lat były dnem morza, następnie wypiętrzone, podległe intensywnym procesom erozyjnym. To sprawiło, że ich momentami baśniowy krajobraz z zadziwiającymi kształtami skał, przypominającymi iglice, maczugi czy grzyby (naprawdę!), tworzącymi bramy i wrota „zagrał” w niedawnej ekranizacji kilku części „Opowieści z Narnii”. Potężne świerki, mroczne gęstwiny, skalne labirynty i tajemnicze zakątki zachwyciły twórców na tyle, że stały się scenerią dla kilku ważnych filmowych scen. Niewątpliwą atrakcję tych terenów stanowią również Błędne Skały, kamienne labirynty z prześwitami, korytarzami i szczelinami, którymi czasem trudno się przecisnąć, bo mają zaledwie kilkadziesiąt centymetrów szerokości. Wielu te formacje skalne przypominają ruiny zamku, a za ich twórcę legendy uważają fantastyczną postać Liczyrzepy, czyli demonicznego ducha gór.
Duży obszar Gór Stołowych pokrywają lasy, głównie iglaste, wprowadzone na miejsce wcześniej dominujących, wyciętych, lasów mieszanych, dlatego występująca tam fauna charakterystyczna jest dla terenów leśnych, a nie górskich. Wybierając się na piesze wędrówki możemy natknąć się na sarny i jelenie, dziki i borsuki, a nawet na muflony, które – choć sprowadzone tu z Korsyki – w naszych górach sobie radzą całkiem nieźle.
Najwyższym szczytem masywu jest Szczeliniec Wielki, wznoszący się 919 metrów n.p.m. Na jego powierzchni porozrzucane są rozmaite skały o niebanalnych nazwach, np. Fotel Pradziada, Kwoka, Małpolud – bo takie właśnie kształty przybrały. Płaskowyż, poprzecinany wąwozami i korytarzami, niżej porośniętymi iglastym drzewami, jest wyjątkowo malowniczy, a można się tam dostać szlakiem wykutym w skale, po 665 schodach. Przygotowano go pod okiem Franza Pabla, pierwszego mianowanego przewodnika górskiego (początek XIX wieku!), pod którego pieczą pruski władca Fryderyk Wilhelm II ze swoją świtą odbył wędrówkę na ten szczyt. W ten sposób narodziła się moda na górskie wędrówki i trwa do dzisiaj. Z tą różnicą, że szczyt Szczelińca jest terenem rezerwatu przyrody i za wejście nań trzeba, niestety, zapłacić. Specyficzny charakter geologiczny Gór Stołowych sprawia, że są znakomitym miejscem do wspinaczki skałkowej, niezwykle popularnym w środowisku, mimo wielu obostrzeń i limitów wejść, jakie wprowadzono ze względu na utworzony w 1993 roku Park Narodowy Gór Stołowych. Ze względu na kruchość piaskowca zabroniono tu korzystania z metalowego sprzętu asekuracyjnego, a także wspinania się, gdy skała jest mokra.
Skoro już jesteśmy przy wyzwaniach sportowych, warto wspomnieć, że przez ten masyw przebiegają bardzo interesujące trasy rowerowe np. oznaczona na niebiesko, przechodząca również do Czech międzynarodowa trasa „Góry Stołowe”, o długości 125 kilometrów, idealna dla kolarzy trekkingowych, czy trasa „Szczeliniec”, zdecydowanie lepsza dla amatorów kolarstwa górskiego.
Poza tym na całym obszarze parku wyznaczono ponad 100 kilometrów szlaków dla miłośników pieszych wędrówek, ich gęsta sieć pozwala na bardzo indywidualny wybór, uwzględniający najciekawsze turystycznie miejsca oraz własne preferencje i kondycję. Częścią drogi wojewódzkiej nr 387 jest słynna Szosa Stu Zakrętów, przecinająca Góry Stołowe, a prowadząca od Karłowa do Kudowy-Zdroju. Na 23 kilometrach, przy różnicy wysokości sięgającej nawet 400 metrów, niezwykłe walory widokowe pozwalają zachwycać się krajobrazami, nawet gdy niebezpieczne zakręty i strome urwiska wzbudzają w sercach pewną dozę niepewności. Lubiana jest nie tylko przez turystów zmotoryzowanych, ale i rowerzystów, a także miłośników wędrówek pieszych.
Kudowa -Zdrój i Duszniki-Zdrój – perły polskich uzdrowisk
Góry Stołowe, zbudowane są głównie z porowatego piaskowca, który łatwo wchłania wodę, poprzecinanego nieprzepuszczalnym marglem, co sprzyja tworzeniu mineralnych źródeł. Ich obecność z kolei staje się bezpośrednią przyczyną pojawiania się ludzi zainteresowanych ich prozdrowotnymi walorami. Nic więc dziwnego, że na tych terenach możemy napotkać wiele miejscowości z nazwą „zdrój”. Na obrzeżach Gór Stołowych leży popularne uzdrowisko, położone na południowych stokach i słynące ze szczególnie łagodnego klimatu, czyli Kudowa-Zdrój. Malowniczy Park Zdrojowy w stylu angielskim założono 250 lat temu, a jego ozdobą jest elegancka i stylowa pijalnia wód mineralnych, przynoszących dobroczynne skutki w przypadku problemów natury gastrologicznej, dolegliwości układu krążenia i oddechowego. Jego XIX-wieczny wygląd na podstawie rycin, przywrócono niedawno po renowacji i dzisiaj może cieszyć spacerowiczów i kuracjuszy swym niepowtarzalnym stylem. Kudowa posiada znakomitą bazę sanatoryjno-noclegową i stanowi znakomity punkt wypadowy do wędrówek po pobliskich, wyjątkowych górach.
Czermna jest dzielnicą Kudowy-Zdroju, która warto odwiedzić chociażby ze względu na zadziwiającą Kaplicę Czaszek, na której wystrój (koniec XVIII wieku) oraz ozdobne elementy ścian i sufitu składają się kości i czaszki ofiar wojen śląskich i epidemii cholery. Ta barokowa kaplica przywołuje refleksje o przemijaniu, cierpieniu i nieuchronnej śmierci, i taki właśnie był cel jej pomysłodawcy, tutejszego proboszcza Wenzela Tomaschka. Na Szlaku Ginących Zawodów, muzeum umiejscowionego zaledwie 200 metrów od kaplicy, można poczuć już zupełnie inne klimaty. Na własne oczy możemy przekonać się, że wcale niełatwo jest ulepić na kole garncarskim naczynie z gliny czy samodzielnie ubić masło, możemy też przyjrzeć się pracy kowala, piekarza i sprawdzić, jak piękne rzeczy powstają na krosnach. W tego typu zajęciach chętnie uczestniczą dorośli, jak i dzieci, które z kolei można zabrać do prywatnego Muzeum Zabawek Bajka, gdzie zgromadzono świetną ich kolekcję z lalkami, teatrzykami domowymi, militariami, zabawkami mechanicznymi itp. Jednym słowem – pluszaki, pojazdy, klocki, w sumie aż 10 tys. obiektów. Szkoda tylko, że nie można ich dotknąć,
Na XV wiek datuje się pierwsze wzmianki o tutejszych wodach mineralnych, mających dobroczynny wpływ na zdrowie i kondycję zażywających ich kuracjuszy, a rozkwit Dusznik-Zdroju jako uzdrowiska nastąpił w drugiej połowie XVIII wieku. Szczególnie dobre efekty dotyczą schorzeń kardiologicznych i gastrycznych, a kąpiele borowinowe przydają się w dolegliwościach kobiecych i leczeniu niepłodności. Jego popularność sprawiła, że w celu podratowania wątłego zdrowia w 1829 roku przybył tutaj z matką 16-letni Fryderyk Chopin. Na pamiątkę jego koncertów co roku odbywa się tutaj Międzynarodowy Festiwal Chopinowski, w 2016 roku już po raz 71., w dniach 5-16.08. Zainauguruje go recital ubiegłorocznego zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego, Koreańczyka Seong-Jin Cho. Będąc w Dusznikach warto się też wybrać do ulokowanego w barokowym młynie Muzeum Papiernictwa, gdzie oprócz obejrzenia ciekawej wystawy można wziąć udział pokazie rzemieślniczego wytwarzania papieru.
Dla każdego coś miłego – Radków i Wambierzyce
Wielu z nas przeżywa dylematy – góry czy woda. W przypadku Gór Stołowych rozwiązaniem problemu jest Zalew Radkowski, kilka lat temu poddany gruntownym zmianom, które sprawiły, że zyskał na komforcie i popularności. Usypanie sztucznej zapory na Potoku Czerwonogórskim sprawiło, że do dyspozycji spragnionych letnich uciech nad wodą jest ponad 5 hektarów rekreacyjnego terenu, gdzie miejsce dla siebie znajdą także amatorzy wędkowania. Piękna panorama pobliskiego pasma dodaje temu miejscu uroku, a odnowione deptaki, tereny do plażowania, naturalna obecność małej gastronomii przyciągają wielu mieszkańców okolic i turystów.
Nazywane „śląską Jerozolimą” Wambierzyce, ośrodek kultu maryjnego, cel pielgrzymek wiernych z Polski i Czech do niewielkiej, wyrzeźbionej w lipowym drewnie figurki Matki Boskiej Wambirzyckiej, która już w XII wieku ukazała się jednemu z wiernych. Gdy ten odzyskał wzrok, od razu powstała drewniana kaplica, a w XVII wieku na jej miejscu wybudowano piękną, barokową bazylikę, do której prowadzą imponujące schody. 100 rozmaitych stacji kalwarii zachęca do duchowych peregrynacji po całym miasteczku. Będąc w tym miejscu warto też pokusić się o obejrzenie słynnej ruchomej szopki z 800 figurkami, które przez 28 lat rzeźbił wambierzycki zegarmistrz Longinus Wittig.
Mamy nadzieję, że udało nam się przekonać was o tym, że Góry Stołowe warte są naszej uwagi!
Góry Stołowe i ich okolice w mapach i przewodnikach na ArtTravel.pl - zobacz pełną ofertę!
Brak produktów odpowiadających zapytaniu.